czwartek, 10 marca 2016

Antykwariat pod Błękitnym Lustrem - Martin Widmark


Martin Widmark wydał nową serię książek, tylko że dla starszych dzieci. Pierwszy tom ma tytuł "Antykwariat pod Błękitnym Lustrem". Bohaterami są Dawid i Larisa, którzy zaczęli chodzić do pierwszej klasy gimnazjum. Dzieci z klasy w szkole podstawowej Dawida "czuły się jakby co najmniej szły na wojnę", a nie do gimnazjum (bo pani ich ciągle straszyła, że w gimnazjum muszą robić wszystko inaczej i nie mogą się wcale spóźniać).
Dawid jest blondynem, nie lubi wiele mówić, uważa, że niczym się nie wyróżnia. Twierdzi, że gdyby znikł, nikt by tego przez długi czas nie zauważył, a jakby policja zaczęła szukać go w szkole większość jego kolegów powiedziałaby "Dawid? a tak pamiętam go... y... Dawid... tak właściwie to kim on był?".
Larisa ma długie brązowe włosy, które ładnie pachną, jak mówi Dawid. Jest pewna siebie, pyskata, ma poczucie humoru i dużo wie o świecie i technologii.
Rodzice Dawida pewnego dnia dostali zlecenie, żeby pracować w Afryce, a on nie chciał z nimi jechać, więc zamieszkał z Melchiorem ich znajomym, który ma antykwariat. Larisa jest nowa w klasie, przyjechała z Rosji i często mówi "tawariszcz" to znaczy po rosyjsku kolega.

Za każdym razem jak Dawid się budził Melchior był po śniadaniu, zdążył przeczytać dzisiejszą gazetę i czekał na niego na dole w antykwariacie. Ale tym razem tak nie było. Dawid sam zjadł śniadanie i jego szklanka po herbacie samotnie wałęsała się w zlewie. Przed swoim zniknięciem Melchior zostawił Dawidowi klucze do domu i niebieską kartkę z zaszyfrowaną wiadomością. Larisa chciała pomóc mu rozwiązać tą zagadkę. Kiedy rozszyfrowali wiadomość okazało się, że sprawa jest bardzo skomplikowana. Wszystkiemu winny jest hrabia Steinhart, a zamieszani są w to jeszcze Karol Darwin i filia Biblioteki Aleksandryjskiej. Nie wiedziałam kto to jest Karol Darwin i ta biblioteka, ale Mama mi to wytłumaczyła. Dawid też tego nie wiedział i zapytał  "co Aleksandra ma do biblioteki?". Na szczęście Larisa wiedziała.

Gdyby porównać - ilustracje moim zdaniem są ładniejsze niż w książkach o Lassem i Mai. Są tylko na początku każdego rozdziału, przez to obrazków jest mniej, czyli czytania jest więcej. Do tego jest prawie dwa razy więcej stron. Przestępcy są prawdziwi, a nie tak jak w Biurze Detektywistycznym Lassego i Mai, że to mieszkańcy miasteczka Valleby.

"Antykwariat pod  błękitnym lustrem"
autor: Martin Widmark
ilustracje: Katarina Stromgard
Wydawnictwo Zakamarki
Poznań 2016




Zaciekawiło mnie kim jest Martin Widmark, który napisał te książki. Wygląda całkiem sympatycznie:

zdjęcie jest z wikipedii

 Antykwariat pod Błękitnym Lustrem - Martin Widmark, Dawid i Larisa Martin Widmark, Antykwariat pod Błękitnym Lustrem - Martin Widmark, Dawid i Larisa Martin Widmark, Antykwariat pod Błękitnym Lustrem - Martin Widmark, Dawid i Larisa Martin Widmark, Antykwariat pod Błękitnym Lustrem - Martin Widmark, Dawid i Larisa Martin Widmark,

2 komentarze:

  1. pięknie opisujesz przeczytane książki i czytasz już takie dla starszych dzieci, podziwiam, a pisarz faktycznie wygląda miło

    OdpowiedzUsuń
  2. Polubiłam tę opowieść, czekam kiedy opiszesz drugą część! Ilustracje są o wiele ładniejsze niż te w serii "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai" przynajmniej mi się bardziej podobają :)

    OdpowiedzUsuń