piątek, 13 maja 2016

Tajemnica diamentów - Martin Widmark


"Tajemnica diamentów" jest pierwszą książką z serii "Biuro Detektywistyczne Lassego i Mai". W sklepie jubilerskim Muhammeda Karata zaczęły znikać po kolei najbardziej drogocenne diamenty.Więc Muhammed Karat postanowił pójść po pomoc do Lassego i Mai, i opowiedzieć im o tym wszystkim. Umówili się we trójkę, że Lasse i Maja pójdą do biura Muhammeda Karata i będą "pracować" u niego na przykład myć okna, myć podłogę, wycierać kurz z półek itp. W pewnym momencie Lasse wyszedł ze sklepu jubilerskiego z lornetką i poszedł do kościoła. Zapytał się kościelnego czy może wejść na wieżę, bo jest ornitologiem. Ostatnio mówili, że do Valleby mogą przylecieć bardzo rzadkie japońskie żurawie. Kościelny się zgodził i zapytał się czy jak napiszą w gazecie, że to Lasse je zauważył, to czy powie, że to on wpuścił go na wieżę i żeby pamiętał, że jego nazwisko pisze się przez 3 "s" :) Lasse tak naprawdę nie wypatrywał żurawi tylko oglądał co robi Maja, czasem ją ostrzegał, czasem mówił żeby wyszła, czasem jej machał, a ona czasem mu odmachiwała. Maja umyła już wszystkie okna, Lasse wrócił do sklepu, a Muhammed Karat powiedział, że znikł kolejny diament. Następnego dnia znikł kolejny. Znikło już 7 diamentów.

środa, 4 maja 2016

Tajemnica szafranu - Martin Widmark




Jedna z książek o Lassem i Mai "Tajemnica szafranu" to bardzo droga tajemnica*.  Zbliżały się Święta Bożego Narodzenia i potrzebny był szafran w kawiarni Panini & Bernard do szafranowych bułeczek. W Valleby grasował rabuś o imieniu Robert Vik, wszyscy się go bali. Lasse i Maja postanowili zrobić przysługę Sarze, żeby nie musiała wychodzić z kawiarni i poszli po 10 torebek szafranu do supersamu. Pod sklepem spotkali się z Komisarzem policji. Niechcący zablokowali wejście do supersamu, kiedy chciała do niego wejść starsza pani. Miała psa, którego zostawiła przed sklepem, i który nie chciał siedzieć na dworze sam, więc poprosiła pracującego w sklepie pana by został z nim na dworze. Lasse i Maja poszli do supersamu po szafran, który powinien być koło kasy lecz okazało, się że go tam nie ma. Pani z kasy poszła do magazynu, żeby sprawdzić czy tam może jest szafran. Ale szafranu nigdzie nie było.

*Szafran to bardzo droga przyprawa.